Propozycja hiszpańskiej marki jest stworzona z myślą o każdym rodzaju skóry. To połączenie między innymi dwóch składników aktywnych – ekstraktu ze Scutellaria Baicalensis i Yerba Santa. Są odpowiedzialne za wsparcie funkcjonowania fibroblastów, wspomagają metabolizm skóry i funkcjonują jako tarcza ochronna przed uszkodzeniami oksydacyjnymi powodowanymi przez komórkowe DNA. Ta synergia zapewnia regenerację komórek twarzy i chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym oraz zanieczyszczeniami. Dzięki działaniu termo-antyoksydacyjnemu możesz liczyć na elastyczną, zrewitalizowaną i promienną skórę będącą symbolem młodości.

Krem Cellular Regeneration SPF 15 jest polecany zarówno osobom dojrzałym, jak i tym, które dopiero zauważają u siebie pierwsze oznaki starzenia się skóry. Dlatego do testu zaprosiłam nieco starszą koleżankę o całkowicie innych potrzebach, niż moje. Na tym etapie obie jesteśmy wyjątkowo zadowolone z tego, jak nasze, tak różne od siebie cery wyglądają po stosowaniu kosmetyku. Zwracamy uwagę na komfort zapewniony przez lekką konsystencję, przyjemną aplikację i doceniamy fakt, że krem nie tylko pomaga zatrzymać młodość, ale jest rewelacyjną ochroną przed promieniami UVA i UVB. Kosmetyk o silnym działaniu jest jednocześnie bezpieczny do używania w domowych warunkach, co czyni z niego idealny prezent dla osób chcących zadbać o swój wygląd.